Będąc w Bangkoku zastanawialiśmy się gdzie najlepiej wyskoczyć, żeby popluskać się w ciepłym tajskim morzu i powygrzewać na rozgrzanym piasku. Przetestowaliśmy póki co kilka opcji blisko stolicy: Koh Sichang, Pattaya, Koh Larn i Koh Samet. Właśnie ta ostatnia wyspa póki co zwycięża w naszym rankingu najfajniejszych plaż niedaleko Bangkoku i dlatego o niej dzisiejszy wpis.
Jeśli przyjeżdżasz do Tajlandii prawdopodobnie musisz dokonać wyboru co chcesz zwiedzić, co zobaczyć, czego doświadczyć. A wybór jest niezwykle trudny. Mamy różnorodny i orientalny Bangkok, który trudno byłoby ominąć wybierając się do Tajlandii, mamy zagadkowe i pogrążone we mgle dżungle na północy i bajkowe plaże na południu Tajlandii. Wszystkie te miejsca są piękne i warte zobaczenia ale jeśli nie chcesz biegać z miejsca na miejsce i podczas urlopu i też trochę wypocząć może Ci być trudno zmieścić się w dwóch tygodniach pobytu tutaj a to taki standardowy polski urlop (jakby co gorąco zachęcamy - postarajcie się o 3 tygodnie urlopu). Nam taki program pobytu udało się zrealizować kiedy byliśmy tu na wakacjach 2 lata temu, ale przeznaczyliśmy na to właśnie trzy tygodnie i mieliśmy poczucie dużego niedosytu.
Jeśli zdecydujesz się na zwiedzanie północy kraju i zabraknie Ci czasu na wypad na południe a chcesz spędzić choć chwilę na plaży, Koh Samet może być doskonałą opcją. Wyspa leży około 200 km od Bangkoku i po 4 godzinach podróży autobusem dotrzesz bezpośrednio do przystani Ban Phe skąd odpływają łodzie na Koh Samet. Na przystani wita nas wyłaniająca się z wody kamienna postać po zejściu z łodzi płaci się 20 THB, opłaty za korzystanie z przystani i możemy ruszać dalej.
![]()
Kolejna przeszkoda to bramki do parku narodowego. Tak naprawdę wejście na teren parku jest niemal konieczne bo inaczej nie dostaniemy się na plaże. Bilet kosztuje 200 THB i warto mieć go ze sobą cały czas pobytu na wyspie, bo prawdopodobnie będziesz kilkukrotnie wychodzić i wchodzić ponownie do parku (7 eleven czy sporo restauracji jest na zewnątrz). Po przekroczeniu granicy parku wchodzisz niemal bezpośrednio na plażę i możesz zacząć się relaksować.
Kolejna przeszkoda to bramki do parku narodowego. Tak naprawdę wejście na teren parku jest niemal konieczne bo inaczej nie dostaniemy się na plaże. Bilet kosztuje 200 THB i warto mieć go ze sobą cały czas pobytu na wyspie, bo prawdopodobnie będziesz kilkukrotnie wychodzić i wchodzić ponownie do parku (7 eleven czy sporo restauracji jest na zewnątrz). Po przekroczeniu granicy parku wchodzisz niemal bezpośrednio na plażę i możesz zacząć się relaksować.
Sama wyspa nie jest duża, możesz wynająć skuter - koszt to 200 - 300 THB za dzień w zależności od możliwości negocjacyjnych. możesz przemieszczać się zielonymi Songthaew które na Koh Samet są w wyjątkowo dobrej kondycji. Na wyspie mamy piękne plaże, dobre jedzenie i naprawdę świetne imprezy nad samym morzem. Szczególnie spektakularne są tzw. "fire show" które robią duże wrażenie.
Co odważniejsi mogą zdecydować się na zabawę polegającą na przechodzeniu pod płonącą belką, która jest co kilka minut obniżana aż do naprawdę niskiego poziomu nad ziemią. Jeśli jesteś przedstawicielką płci pięknej z pewnością pomoże Ci któryś z muskularnych panów prowadzących show.
Informacje praktyczne:
- Autobusy wyruszają z Bankgoku z dworca wschodniego Ekkamai.
- Czas podróży do przystani Ban Phe to około 4 godzin.
- Koszt biletu autobusowego to około 200 THB.
- Koszt przeprawy na Koh Samet z Ban Phe to 50 THB w jedną stronę zwykłą łodzią i 250 THB motorówką. Podróż zwykłą łodzią trwa około 30-40 minut
- By dostać się na plażę trzeba wejść na teren parku narodowego. Wstęp kosztuje 200 THB,
- Nie daj się namówić na kupno biletu do parku narodowego na przystani czy gdziekolwiek wcześniej niż przed wejściem do parku. To jest właściwe miejsce do kupowania biletów.
- Ko Samet to bardzo popularne miejsce wśród Tajów. Przed wyjazdem upewnij się, że w hotelach są nadal wolne miejsca. Jeśli w serwisie typu booking.com czy Agoda jest sporo wolnych hoteli możesz śmiało przyjeżdżać bez rezerwacji. Jeśli jednak miejsc jest już niewiele lepiej coś zarezerwować wcześniej. My kiedyś niemal spaliśmy na plaży bo nie było żadnych wolnych miejsc a za jedyny pokój, który udało nam się zdobyć musieliśmy zapłacić cztery razy tyle co normalnie.
 |
| Niektórzy wypoczywają na plaży, inni wykorzystują ten czas na naukę :) |
 |
| Samet to także piękna przyroda i setki niesamowitych motyli |
 |
| A także kraby o zdolnościach artystycznych :) |
 |
| Przede wszystkim jednak jest to świetne miejsce do wypoczynku - polecamy! |
